poniedziałek, 12 grudnia 2011

Bustos Domecq: Żarty żartami

- Słuchaj, coś ci tu pierdzi. Moim zdaniem to przez ten multiefekt. Może byś go wypiął w pizdu?
- Niemożliwe, to jest moje customowe brzmienie, ja to sobie ustawiłem pod siebie przez lata i musi zostać. Jak coś pierdzi to pewnie przez kable.
- A ja ci mówię, że to multiefekt. Odepnij na moment, jak nie będzie lepiej to przecież do niego wrócimy, chwila roboty.

Multiefekt został odpięty i pierdzenie ustało. Dwie godziny później na allegro pojawiło się ogłoszenie "sprzedam znakomity multiefekt basowy".

***

- Czekaj bo nie kojarzę, o który moment chodzi?
- Po tym "dum dum dum" i jak wchodzą tomy.
- Dobra, nie wiem, nie kojarzę. Puszczę od początku wejdziesz kiedy wejdziesz.
(wchodzi)
- Dobra, jak już wiem który fragment to dam ci krótszy rozbieg, żebyśmy nie musieli czekać 2 minuty aż spierdolisz.

***

- Jesteś pewien, że to był ten dźwięk o który ci chodziło?
- Jestem pewien, że to nie był ten dźwięk, ale nie mogę go znaleźć.
- Dobra, to zrobimy tak: przestań szukać, a ja wyjebię to co nagraliśmy, bo ta melodyjka w tym miejscu i tak się kupy nie trzyma. Zdechnąć można.

***

- Ja bym poprawiła to ostatnie "iiii", żeby lepiej skleiło następną frazę.
- A ja bym wypierdolił. Brzmisz jak odkurzacz. Serio, absolutnie bez sensu. Znaczy wiesz, możemy to zostawić, możemy to nawet przepuścić przez wszystkie dostępne na rynku programy, możemy zapętlić od tyłu, wtedy będzie brzmiało trochę z arabska, ale dalej będzie z dupy. Nie sorry... wiesz, teraz sobie żartujemy, ale to jest strasznie chujowe.

-------------------


I od siebie chciałbym podziękować Jackowi za fachowy wkład, nieocenioną pomoc i anielską cierpliwość. Takiego realizatora mogę życzyć każdemu i choć nie znam jeszcze efektu finalnego to mogę zdradzić, że nowa EPka Sun Control Device urwie wam dupy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz