niedziela, 4 września 2011

Catalina Jimenez: nie płakałam na "Królu Lwie"

O co Wam ludzie chodzi z tym "Królem Lwem"? Od kilku tygodni nie można się ruszyć w internecie, żeby nie wpaść na zdjęcia z różnych scen filmu, a już z powodu sceny śmierci Mufasy, to się boję lodówkę otworzyć, bo i tam pewnie będzie. I teraz jeszcze powrót filmu w 3D i wszyscy chcą na to do kina. Błaaaaaaaaaaaaaaagaaaaaaaaaaaaaaaam. Po pierwsze to była niezła baja, ale głównie dlatego była niezła, bo była prosta, z morałem, bez udziwnień, bez postmodernistycznych odwołań (co po Shrecku ciężko sobie wyobrazić) i przede wszystkim - bo była klasyczna również w swojej formie. Przerobienie tego na 3D odbierze jej połowę magii. No ale po pierwsze, można pewnie jeszcze na takim odgrzewanym kotlecie zarobić, a po drugie, dzieciaki teraz do 3D przyzwyczajone, to może klasyczne bajki ich nudzą... Ale nasze pokolenie?? "Król Lew" to nie wspominany już Shreck, na któym lepiej bawili się dorośli, bo więcej rozumieli. "Król Lew", to prosta baja, gdzie dobrzy są dobrzy, a źli są źli i gdzie na pewno happy end. Świetne dla dzieciaków, ale mnie to już nudzi. Wolę bardziej skomplikowane charaktery. A bajki przecież nadal oglądam. Tyle że muszą być z "drugim dnem", jak np ten nowy "Kubuś Puchatek". Coś wspaniałego! I nie potrzebuje 3D, bo nie o formę tu chodzi, ale o niezwykłą filozofię.

5 komentarzy:

  1. Przeeestań się mazać. Bajki to zło. Nie to co porno...

    OdpowiedzUsuń
  2. E tam, ja tam jestem ciekawa jak wyjdzie odnowiony Król Lew. Przecież nie zmienią fabuły tylko go trochę "odrestaurują" ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Można i bajki i porno, nie wyklucza się:)
    Oczywiście, powinno być "Shrek", dzięki!
    Ava, jasne, że nie zmienią fabuły, ale ta bajka w ogóle nie potrzebuje żadnego "odrestaurowywania"!!!!

    Catalina

    OdpowiedzUsuń
  4. Lata mi zajęło, żeby zorientować się, że Hakuna Matata to wóda, dziwki i koks.

    [Fidel]

    OdpowiedzUsuń