Nowy rok, hej! Hej!
Trochę się przeziębiłem, jeżeli byście chcieli wiedzieć.
Jeż Eli.
Jeżeli chodzi o jeże, to kiedyś byłem z kumplem na wakacjach. I zobaczyłem jeża. Moja reakcja na zobaczenie jeża, była sztampową (jeżeli chodzi o sytuacje zauważenia jeża). Mianowicie powiedziałem: "Jeż!".
Mój kumpel zaprzeczył. Tak często nie wierzymy w jeże. Mówimy: "W jeże nie wierzę".
Tak też zrobił mój kumpel i kopnął jeża, myśląc, że to mała piłeczka. O ile piłeczka może być inna niż mała. W każdym razie kumpel był nieco pierdolnięty. Bo to był jeż.
W nowym roku, w dzień świąteczny, apeluję o poszanowanie dla jeży. Hej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz